Co to jest scoring kredytowy – czyli jak banki oceniają klienta.

 

Podjęliśmy decyzję o zaciągnięciu kredytu hipotecznego. Podliczamy więc nasze dochody wpisujemy w porównywarkę w Internecie i wychodzi nam, że nas stać. Ba…  bank może nam dać nawet więcej niż potrzebujemy. Czy to prawda?

Co to jest zdolność kredytowa?

To oczywiście nie jest takie proste. Aby otrzymać kredyt w banku trzeba mieć zdolność kredytową, czyli zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach wskazanych w umowie. Niby proste, ale problem w tym, że każdy bank rozumie ją inaczej. Nie ma jednolitego sposobu analizy przez banki sytuacji finansowej klienta. Banki samodzielnie określają kryteria oceny oraz jakie im przypisują wagi. Nie można również otrzymać informacji, co wpłynie na to czy bank oceni zdolność pozytywnie czy też nie. Jeden bank da temu samemu klientowi decyzją negatywną, a inny uzna go za bardzo pożądanego. Z tego wynika, że nie ma co się zniechęcać stwierdzeniem doradcy w banku że nie ma Pan/i zdolności kredytowej. To dopiero początek drogi ….

Jak bank ocenia klienta?

System oceny banku opiera się na tzw. procedurze scoringowej – czyli metodzie statystycznej na podstawie której ocenia się ryzyko czy klient spłaci kredyt. Tu niezwykle istotna jest dotychczasowa historia spłaty przez klienta swoich zobowiązań – sławny BIK.

Ważny jest również poziom wykształcenia, rodzaj i miejsce wykonywanej pracy, zawód, sposób otrzymywania wynagrodzenia ( na rachunek czy „ do ręki”), stan cywilny, wiek,  a nawet, co ostatni staje się popularnym kryterium: obecność na portalach społecznościowych.  Generalnie chodzi o to czy klient znajdzie się w tzw. „profilu klienta grupy docelowej banku”. 🙂

Czasem klient z wysokimi dochodami ale bez historii kredytowej nie otrzyma kredytu, ponieważ …. nie ma historii kredytowej!

Jeżeli przejdziemy ten etap to sprawdzane jest źródło dochodu,( umowa o pracę, zlecenie, o dzieło, działalność itp.),  aktualne obciążenia ( raty kredytów gotówkowych, karty kredytowe, limity w rachunkach, alimenty ), ilość osób na utrzymaniu oraz co oczywiste nabywana nieruchomość. Jej wartość, stan prawny, obciążenia.

Jaką otrzymam ofertę kredytu hipotecznego?

To wszystko zależy, do której klasy ryzyka bank nas zaliczy oraz jaką aktualnie prowadzi politykę produktową i cenową. Nie bez przyczyny prowizje i marże w bankach rozpoczynają się od np. 0%  W praktyce trudno je otrzymać. Tylko nieliczni mają wysokie zarobki,  uzyskiwane z umowy o pracę, w stabilnej firmie. O nich banki się biją. Banki bardziej elastyczne w sprawach zdolności doskonale zdają sobie sprawę, że biorą na siebie wyższe ryzyko, więc rekompensują sobie to wyższą marżą. Każdy bank ma swoje wewnętrzne ustalenia. W jednym ten sam klient może otrzymać ofertę np. 220 tys. zł a w innym ponad 300 tys.  Tak samo jest z kosztami. Im klient, lepiej bankowi wychodzi w analizie, tym oferta jest tańsza.

Cała sztuka polega na znalezieniu złotego środka – czyli uzyskania najlepszej możliwej na rynku oferty. I tu jest miejsce na fachowe doradztwo.

Korzystając z  doświadczenia niezależnego Doradcy Finansowego, można pozbyć się stresów związanych z odmowami z banku i analizą otrzymanych ofert. Tym bardziej, że nie wiąże się to z żadnymi kosztami.

Na skróty :

  1. Podstawa to dobra historia kredytowa,
  2. Sprawdź swoją zdolność kredytową w różnych bankach,
  3. Dobry doradca dobierze dla Ciebie korzystną ofertę.