Zły wybór doradcy finansowego może oznaczać stratę nawet kilkudziesięciu tysięcy zł. Nim powierzymy komuś nasze pieniądze, dokładnie go sprawdźmy. Ale jak to zrobić? Skąd możemy mieć pewność, że oddaliśmy nasze sprawy w dobre ręce,? Że dobrze wybraliśmy doradcę finansowego?
1. Zaufanie to podstawa
Współpraca z doradcą finansowym musi opierać się na zaufaniu, transparentności, otwartości i szczerości. Bez tego ani rusz! Zatajając informacje może okazać się, że nie otrzymamy tego, po co przyszliśmy. Prawda i tak wyjdzie na jaw a stracimy tylko czas. To działa jednak w dwie strony. Rzetelny i sumienny doradca, nigdy nie będzie naginał rzeczywistości, będzie przedstawiał twarde fakty i poszukiwał rozwiązań, aby spełnić oczekiwania swojego klienta.
2. Gramy do jednej bramki
Doradca finansowy zawsze powinien być po naszej stronie. Przychodzimy do niego z problemem i okazujemy mu zaufanie. Dlatego powinien spełnić nasze oczekiwania, a nie realizować swoje cele sprzedażowe. Jeżeli potrzebujemy 10 000 zł, to dla dobrego doradcy finansowego te 10 000 zł też jest celem. Nie 20 000 zł czy 50 000 zł, bo od tych kwot będzie miał większą prowizję. Nie będzie przekonywał do kosztownych dodatków, zbędnych dla transakcji a będących obciążeniem dla swojego klienta. Dobry doradca finansowy będzie więc dbał w pierwszej kolejności o nasze pieniądze. Będzie doradzał, a jednocześnie informował o skutkach złych wyborów. Jego celem powinno być rozwiązanie problemów klienta.
3. Szukaj profesjonalistów
Podejmując decyzję o wyborze doradcy finansowego – pytajmy. Pytajmy o doświadczenie, o specjalizację, o to, co może nam zaoferować. Zawód doradcy finansowego nie jest certyfikowany. Do branży często trafiają ludzie przypadkowi. Posiadający niewielką wiedzę i duże parcie na szybkie pieniądze. Dobry doradca nim zaproponuje ofertę, powinien dowiedzieć się czego dokładnie potrzebujemy, jakie mamy możliwości finansowe, jakie mogą się pojawić problemy i na co trzeba zwrócić uwagę. Obiecywanie że wszystko „będzie załatwione” nigdy się nie sprawdza. Profesjonalista odpowie wyczerpująco na wszystkie pytania i niczego nie będzie ukrywał. Poinformuje o wszystkich dodatkowych kosztach, o ubezpieczeniach, które są obligatoryjne i dodatkowe przy wybranym kredycie czy o kosztach kart kredytowych.
4. Sprawdź swojego doradcę
Doradca finansowy nie jest anonimowy. Ma imię i nazwisko, siedzibę oraz zadowolonych klientów. Przed podpisaniem umowy warto więc zasięgnąć języka i popytać znajomych, albo poszukać
w internecie informacji na temat kancelarii. Czas poświęcony na poszukiwanie właściwej osoby nie jest stracony. W końcu podejmujemy decyzje z których skutkami będziemy żyć wiele następnych lat.
5. Pośpiech złym doradcą
Marząc o czymś chcemy to mieć jak najszybciej. Pamiętajmy jednak, że w przypadku naszych pieniędzy nie warto działać bez zastanowienia. Jeżeli dostaniemy ofertę –przemyślmy ją. Jeśli mamy wątpliwości – pytajmy. Dobry doradca nigdy nie będzie nas zmuszał do podejmowanie decyzji ” na kolanie” i namawiał na natychmiastowe podpisanie dokumentów. Jeżeli usłyszycie o najlepszej ofercie, ale tylko do końca dnia … zrezygnujcie.
6. Czytajmy, co podpisujemy
To oczywiste. Ale czy stosowanie? Umowy kredytowe zawsze liczą kilkanaście stron zapisanych drobnym drukiem. Każdą z nich należy przeczytać, a wszystkie niejasności powinien wyjaśnić doradca finansowy. Osoba, której powierzyliśmy nasze finanse nie tylko pośredniczy w kontaktach z bankiem. Jest naszą prawą ręką, która przeprowadzi nasz przez cały proces zdobywania kredytu. Powinna więc być również obecna podczas finału, czyli podczas podpisywania umowy (którą już znamy i co do której nie mamy już żadnych pytań) w banku.
NA SKRÓTY
- Dobry doradca nie jest anonimowy – poszukaj o nim informacji
- Nie bój się pytać i oczekuj wyczerpujących odpowiedzi. Sprawdzaj informacje.
- Czytaj, co podpisujesz. To Ty poniesiesz konsekwencje.